czwartek, 31 lipca 2014

Łapacz snów - zrób swój!

Hej!

Ponownie wpadam tylko na moment. Ostatnio słabo u mnie z czasem wolnym. Ten post powstaje w przerwie pomiędzy ogarnianiem mieszkania a wyjściem do pracy :). Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu trochę się uspokoi i znajdę chwilę na zrobienie zdjęć moich ostatnich prac, którymi chciałabym się z Wami podzielić.

Dzisiaj o łapaczu snów (który zrobiłam z trzy tygodnie temu, ale właśnie z braku czasu pokazuję dopiero dziś). Kiedyś myślałam, że zrobienie swojego łapacza jest niemożliwe lub bardzo trudne i skomplikowane. Nic mylnego! Właściwie jest to dziecinnie proste. Potrzebujemy jedynie obręczy, sznurka, koralików, piórek i jednego wolnego wieczoru. 


własnoręczny łapacz snów, diy


własnoręczny łapacz snów, diy


Aby Wam było łatwiej i rozjaśnić "proces" tworzenia tej charakterystycznej pajęczyny wstawiam grafikę znalezioną na pinterest.


Zachęcam Was do zrobienia własnego! Świetna sprawa. Mi bardzo się to spodobało i zabrałam się za robienie kolejnego, którym może w przyszłości się tutaj pochwalę.

Uciekam.
Życzę Wam miłego dnia :)

niedziela, 27 lipca 2014

Prace ogródkowe

Hej!

Odkąd przeprowadziłam się na nowe mieszkanie mam do dyspozycji kawałek ogródka. Większość zajmuje trawnik. Nawet postawili nam piękny taras, który widać we wcześniejszych postach. Niestety kompletnie nie znam się na ogrodach i pielęgnacji roślin. W domu zazwyczaj miałam kaktusy, które przy moim zapominalstwie o podlewaniu, dawały sobie nieźle radę :). Wracając do ogródka i prac z nim związanych. Podczas ostatniej wizyty mojej mamy, postanowiła ona ;), że zakładamy mini ogródek warzywno-ziołowy. Ok. W sumie fajna sprawa. Zabrałyśmy się za przekopanie skrawka ziemi, dosypałyśmy świeżej i wybrałyśmy się do znajomej po maleńkie sadzonki pomidorków koktajlowych i ogórków :) Trochę ziół miałam już wcześniej wyhodowane na kuchennym parapecie. Wszystko wsadziłyśmy i w taki oto sposób mam mały ogródek! Jeszcze wszystko jest nieduże, ale rośnie! A ja staram się moje roślinki codziennie podlewać i pielęgnować. Oto on, maleńki ogródek.
















Człowiek całe życie się uczy. Póki co zaczynam od takiego niewielkiego skrawka ziemi. Mam nadzieję, że z każdym rokiem będzie przybywać wiedzy i umiejętności. Marzy mi się piękny ogród z mnóstwem kolorowych i pachnących kwiatów. Cudownym tarasem z drewnianymi białymi meblami i dużym parasolem! Huśtawce na drzewie i karmnikiem dla ptaków...

Życzę Wam udanego tygodnia!

czwartek, 24 lipca 2014

Inspiracje #3. Farba tablicowa we wnętrzach

Hej!

Dzisiaj inspiruję farbą tablicową wykorzystywaną w upiększaniu wnętrz. Dzięki niej, pomieszczenia wyglądają przecudnie i jest całkiem praktyczna i pomocna w codziennym życiu (szczególnie gdy nie możemy znaleźć kartki albo długopisu). Można nią malować całe pokoje, ściany lub tylko ich fragmenty. Wszystko zależy od naszej wyobraźni. W przyszłości, jak już będę miała swoje cztery kąty, na pewno jakiś skrawek ściany przekształcę w tablicę.




























Źródło: Pinterest

I jak się podoba? Na prawdę można ją wykorzystać na wiele fantastycznych sposobów. I nie tylko we wnętrzach. W poprzednim poście pokazałam w jaki sposób zastosowałam farbę tablicową jako etykiety na słoiki w celu uporządkowania szuflad kuchennych. Odsyłam do posta DIY! Organizacja kuchennej spiżarki. Słoiki z etykietami z farby tablicowej.

wtorek, 22 lipca 2014

DIY! Organizacja kuchennej spiżarki. Słoiki z etykietami z farby tablicowej.

Hej!


Też tak macie, że w kuchennych szufladach i szafkach panuje wieczny nieład i bałagan? U mnie tak było. Ryże, makarony i kasze wysypywały się z opakowań, a woreczek soli zawsze był  dziurawy. Oj strasznie mnie to denerwowało. Postanowiłam zaprowadzić ład i porządek i wzięłam się za robotę. W organizacji moich kuchennych zapasów postanowiłam wykorzystać słoiki (znowu). To chyba jakieś podświadome uwielbienie, kolejny diy ze słoikami w roli głównej :). Myślę, że w kolejnym wykorzystam coś innego, bo zacznie się robić nudno :)




Za etykiety robi farba tablicowa. Plusem jest to, że w każdej chwili słoik może zmienić swoją zawartość, a ja nie muszę zdzierać etykiety i przyklejać nowej. Zamiast tego ścieram kredę i podpisuję na nowo :) 


Do wykonania takich słoików potrzebne będą:

  • słoiki,
  • farba tablicowa,
  • pędzle,
  • marker,
  • szablony etykiet,
  • taśma klejąca,
  • nożyczki.



Sposób wykonania:


  1. Drukujemy szablony etykiet. Możecie stworzyć sami w Paincie
  2. Wycinamy kwadrat z naszym szablonem i przyklejamy go do naszego słoika.
  3. Markerem odrysowujemy kształt szablonu. Możemy to powtórzyć. Odrysowując dociskamy marker tak aby mieć pewność, że się odbije na słoiku.
  4. Zamazujemy wnętrze uzyskanej etykiety. Celem tego jest stworzenie bazy pod farbę tablicową. W ten sposób lepiej będzie trzymać się słoika.
  5. Farbą zamalowujemy naszą etykietę i pokrywkę. Czynność najlepiej powtórzyć 3 - 4 razy.
  6. Gotowe! Teraz wystarczy uzupełnić słoiki kuchennymi zapasami i podpisać je kredą lub markerem przeznaczonym do pisania po tablicy.
W mojej kuchni mam dopiero pięć takich słoików, ale w przyszłości będę moją kolekcję powiększać :) Jednak już teraz takie słoiki na mąkę, kaszę i ryż ułatwiają mi pracę, a i przyjemniej się gotuje, bo cieszą moje oko :)








Moje słoiczki podpisałam norweskimi nazwami produktów, tak aby przy okazji utrwalać słówka :) 
I jak się Wam podoba taki pomysł na organizację kuchennych szafek i szuflad?

czwartek, 17 lipca 2014

Inspiracje #2. Weranda

Hej!

Dzisiaj króciutko, bo cały dzień pełen twórczej pracy. O tym wkrótce :) Pozostawiam Was z pięknymi, inspirującymi zdjęciami cudownych werand. 















Źródło: Pinterest

poniedziałek, 14 lipca 2014

Pavlova - Tort bezowy z truskawkami

Dzisiaj kulinarnie i bardzo słodko.

Pyszna i efektowna Pavlova. Przygotowana na urodziny mojego Lubego. Mój debiut ;) z małą pomocą niezastąpionej mamy (która wszystkie przepisy ma w głowie, kiedy ja kilkukrotnie muszę upewniać się, że na pewno postępuję zgodnie z podaną instrukcją). Krucha beza połączona ze śmietaną kremówką i letnimi truskawkami smakuje obłędnie! Musicie ją koniecznie wypróbować!

Biała beza, tort bezowy z truskawkami

Składniki:
  • 6 białek
  • 1,5 szklanki cukru
  • 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej (lub skrobi kukurydzianej)
  • 2 łyżeczki octu (lub soku z cytryny)
  • 330 ml śmietanki kremówki
  • truskawy (lub inne świeże owoce)

Sposób przygotowania:

Białka ubijamy na sztywną pianę (odwrócić do góry nogami, jak nie wylatuje to jest gotowa :)). Następnie, cały czas mieszając, dodajemy cukier, pomału, łyżka po łyżce! Jak wrzucimy cały za jednym razem to nam nie wyjdzie. Na koniec dodajemy skrobię i ocet i ponownie mieszamy.

Na arkuszu papieru do pieczenia rysujemy kolo. Ja wykorzystałam moją okrągłą blaszkę, którą odrysowałam. Wykładamy na nie naszą pianę. Wstawiamy do nastawionego na 180 stopni piekarnika, który to, po 5 minutach skręcamy do 150 stopni i pieczemy przez 1,5 godziny.

Po upieczeniu uchylamy drzwi piekarnika i tak pozostawiamy do ostygnięcia. Na ostudzoną bezę nakładamy ubitą śmietanę i ulubione owoce.

Będzie pysznie!



P.S. Niestety zamieszczam tylko jedno zdjęcie, ponieważ ciacho tak szybko zniknęło, że nie zdążyłam cyknąć więcej ;)


piątek, 11 lipca 2014

Inspiracje #1. Hytte

Hej!

Po dłuższej przerwie, spowodowaną długo wyczekiwaną wizytą mamy, powracam. Dzisiaj mam dla Was kilka pięknych i inspirujących wnętrz norweskich hytt.
Hytte to po prostu drewniany domek letniskowy, w którym Norwedzy przy każdej nadarzającej się okazji spędzają wolny czas. Są to wakacje, ferie zimowe i święta. Znaleźć je można poza obszarem zabudowanym, z dala od miast, blisko natury, czyli w górach, nad morzem lub w środku puszczy. Szczęśliwie miałam dwukrotnie okazję gościć właśnie w takiej hycie podczas narciarskiego wypadu do Trysil. Gdy po raz pierwszy weszłam do środka to dosłownie zatkało mnie. Byłam nastawiona na niewielki, ciasnawy domek, a tu szok. Ogromna przestrzeń, pięć niewielkich sypialni, miejsca dla 12 osób, a na wyposażeniu pralka, suszarka, zmywarka, telewizor, kablówka, internet i jeszcze wiele wiele niespodzianek. A w samym sercu piękny, ogromny kominek! Zdjęć Wam nie pokażę bo jakością nie powalają. Ale te poniżej całkowicie oddają klimat tej w której byłam. 
Miłego oglądania :)
























Źródło: Pinterest

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...