Od dłuższego czasu na wielu blogach wnętrzarskich królują piękne, wielkie, srebrne tace marokańskie. Od pierwszego wejrzenia się w nich zakochałam i od razu zapragnęłam taką mieć u siebie. Oczywiście myśl o oryginalnej nawet przez głowę mi nie przeszła. Chciałam taką podchodzącą pod ten styl. Chodziłam, zaglądałam do sklepów, a nawet do mojej ulubionej graciarni (do której zaglądam przynajmniej raz w tygodniu, przy odrobinie szczęścia można tu znaleźć prawdziwe skarby), niestety żadnej nie było, a jak już coś było to tandeta, albo nie taka jak powinna być.
W końcu udało mi się ją dorwać :) W 100% nie jestem zachwycona, ale nie mogę narzekać, tyle czasu poszukiwań...Ciągle wierzę, że w końcu znajdę moją wymarzoną i przy okazji w przystępnej cenie :)
Strasznie się cieszę z nowego nabytku. Za każdym razem gdy przechodzę obok niej, zastanawiam się co by tutaj na niej ustawić, co by zmienić, dodać, odjąć. Zajrzałam na Pinterest w celu znalezienia inspiracji. Jest ich mnóstwo! Sami zobaczcie jak pięknie prezentują się pomieszczenia z taką właśnie tacą. Ach...
Źródło: Pinterest
Podobają się Wam również tego typu tace? A może posiadacie u siebie? Ja zapewne niedługo znowu coś pozmieniam :)
Życzę Wam udanego weekendu! W Norwegi zapowiada się piękna słoneczna sobota!
Pozdrawiam
Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)