Hej!
Drugi dzień blogowego wyzwania :). Temat świetny! Jednak miałam z nim lekki problem. Uważam się za osobę otwartą i zazwyczaj niczego na swój temat nie ukrywam, ale jednak znalazło się kilka rzeczy, o których wcześniej raczej nie wspominałam.
- Uwielbiam bajkę Muminki. Jak byłam mała to marzyłam żeby znaleźć się w Dolinie Muminków i poznać całą ekipę. Strasznie bałam się Buki, a Bobka nie lubiłam, bo mnie wkurzał. We Włóczykiju nawet skrycie się podkochiwałam ;)
- Jak byłam mała to chciałam zostać stewardessą. Później zmieniłam zdanie i postanowiłam zostać archeologiem i badać Egipskie piramidy.
- Nie lubię wszystkiego co obślizgłe. Ślimaki, dżdżownice, żaby, ryby, grzybki marynowane, fuj!!!
- Lubię zapach benzyny i kleju :D
- Nie zdałam egzaminu na kartę rowerową! Na szczęście mam prawo jazdy :)
- Boję się ciemności, być sama i duchów.
- Nie potrafię przemawiać lub czytać przed większą grupą ludzi. Stres tak mnie zżera, że nie potrafię wykrztusić słowa. Jest to na prawdę okropne.
- Jak nie zjem czegoś słodkiego po obiedzie, to jestem nadal głodna.
- Mam tendencję do szybkiego rozpłakiwania się. Ryczę na filmach, gdy widzę, że komuś dzieje się krzywda, z niemocy lub gdy jestem wściekła.
- Uwielbiam buszować w norweskich secondhandach, w których można znaleźć wiele fajnych skarbów do domu!
Mam nadzieję, że bawiliście się tak dobrze jak ja czytając Wasze sekrety :)
Pozdrawiam!
To ja juz wiem!!! punkt 2 - mialam tak samo :-)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że z Muminkami nie byłaś jedyna. Mnie też Bobek wkurzał, Buki niektórzy boją się do tej pory i coś czuję, że nawet ja podkochiwałam się w Włóczykiju!
OdpowiedzUsuńUff, już myślałam, że ze mną za dzieciaka było coś nie tak :P
UsuńCzytanie cudzych sekretów wciąga :-) Buka była faktycznie przerażająca, Migotka mnie irytowała a najbardziej lubiłam Małą Mi . :-)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią ustosunkuję się do Twoich punktów, określając co nas łączy. :)
OdpowiedzUsuńPunkt 1 - moją miejscowość, z której pochodzę zwie się Doliną Muminków :)
Punkt 3 - okropnie boję się węży i... padalców. Ich widok wzbudza we mnie ogromny strach, paraliż. Ślimaka (takiego bez skorupki) i dżdżownicy to do ręki w życiu nie wzięłabym. :)
Punkt 6 - o tak, w ciemności moja wyobraźnia płata mi figle. Co do duchów, to jestem przekonana, że kiedyś miałam z nimi do czynienia. Pamiętam to jakby to wczoraj było, ale wolę nie rozpisywać się na ten temat. Ja samotności się boję, zwłaszcza gdy ktoś bliski, kogo kocham, miałby opuścić mnie.
Punkt 7 - musiałam to robić gdy pracowałam w placówce kulturalnej, ale nie przepadałam za tym. Stres był okropny i musiałam sobie jakoś z nim radzić.
Punkt 9 - ja wzruszam się podczas scen miłosnych. :)
Punkt 10 - uwielbiam styl skandynawski.
Pozdrowionka!!
Też byłam fanką muminków, uwielbiałam tą piosenke, gdy bajka się zaczynała... papapapapapapa...mamamamamama...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
a ja mialam zostac po prostu nauczycielką i tez nie wyszlo ;)
OdpowiedzUsuńA czemu bałaś się Buki? Buka jest niesamowicie mądrym zobrazowaniem tego, że boimy się tego, czego nie rozumiemy i co jest nam nieznane. Bula jest samotnym stworzeniem, innym i dziwnym a wcale nie strasznym :)
OdpowiedzUsuńTeraz to wiem. Ale skoro Muminki się jej bały to ja też i jeszcze ta muzyka napawająca grozą.Uuu, pamiętam, że niekiedy nie mogłam zasnąć tak się bałam!
UsuńOjacie, przypomniałaś mi o obrzydliwych obślizgłych rzeczach... Jak można jeść grzybki marynowane? To takie nienaturalne! Buki nie bałam się tak bardzo jak czarownicy w lesie, nawet mi się śniła jak byłam mała ;)
OdpowiedzUsuńMuminki tez uwielbiam i zapach benzyny tez :) i oczywiście buszowanie po secondhandach- ja po irlandzkich takze :). Fajnie, że do Ciebie trafiłam, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuń:D Cieszę się!
Usuń