piątek, 23 maja 2014

Poranny mały wypad nad morze

Uff, ale gorąc! Poranki witają mnie cudowną aurą i wysoką temperaturą. Dwa dni temu postanowiłam wybrać się, z samiutkiego rana (ok, około godz 10), nad morze, zaledwie 3km od mojego domu, aby chwilę odpocząć :). Spakowałam kawkę, Kindla i ruszyłam w drogę. Spokój, cisza, przestrzeń, relaks. Ach, pięknie. Mały reset od codziennych obowiązków i rozterek każdemu się przyda. Ja przez zaledwie godzinkę nabrałam mnóstwo pozytywnej energii i dobrego humoru :) Zamieszczam kilka zdjęć, które niestety nie oddają piękna tej okolicy. 















(Dobrze widzicie, drzewo na dachu ;))

Życzę Wam miłego weekendu. Może też Wam się uda go spędzić na łonie natury, aby naładować baterie!

poniedziałek, 19 maja 2014

Letni wianek

Witam Was ciepło!

Już połowa maja za nami, a w Polsce, jak słyszałam, lata nie widać. Tutaj też było nieciekawie. Dopiero od kilku dni wypogodziło się i jest super ciepło. W samą porę, bo 17 maja cała Norwegia świętowała swój dzień konstytucji. Tego dnia w każdym mieście odbywają się parady i koncerty, a większość Norwegów ubrana jest w piękne stroje ludowe. Bardzo mi się podoba to, że bez żadnego skrępowania, ba z dumą, je noszą, że są tacy dumni tego skąd pochodzą i jakie mają korzenie. 

Wracając do tematu posta, chciałam Wam pokazać mój letni wianek. Właściwie wieniec, bo jest spory :) Na początku położyłam go takiego gołego na stole, a w środku postawiłam szeroki wazon z grubego szkła z świecą i muszelkami wewnątrz. Ale jakoś tak średnio mi się to podobało. Tak więc poszłam pogrzebać w moich bibelotach w poszukiwaniu czegoś do przyczepienia i znalazłam te właśnie kwiatki. Zapomniałam, że w ogóle je mam, bo leżały na dnie kartonu od momentu kiedy przywlekłam je z jakiejś wyprzedaży. Zaczęłam je po kolei przyczepiać ciekawa co mi z tego wyjdzie. Efekt sam mnie zaskoczył :) Uznałam, że jest super, a pusta ściana przy stole jadalnianym będzie idealna dla mojego wianka. I tam teraz właśnie wisi, a ja za każdym razem się do niego uśmiecham, bo jest fajnie :)












Jak przyjdzie jesień, to zmienię jego charakter na jesienny :)
Jak się Wam podoba?

czwartek, 1 maja 2014

Szklane szkatułki

Moje najnowsze nabytki, czyli piękne szklane szkatułki. Zakochałam się w nich od razu jak je zobaczyłam. Z całych sił się jednak powstrzymałam, bo cenę uważałam za zbyt wygórowaną i postanowiłam poczekać. I to była dobra decyzja, bo ostatecznie kupiłam je o 70% taniej! Czasami warto jest poczekać, pomimo że nie jest to łatwe :). W ogóle to zauważyłam, że zakupy sprawiają mi większą przyjemność gdy kupuję na promocjach lub przecenach. Świadomość, że zaoszczędziłam kilka koron strasznie poprawia mi humor. I chyba dlatego tak bardzo lubię kupować w tutejszej klamociarni, po taniości :). Chyba jest to moja dobra cecha? Żeby nie było, złotówą ani sknerą nie jestem ;)














Podobne pudełka widziałam u Agnieszki z agnetha.home. U niej możecie dostać podobne za 50-70zł, tutaj. W podobnym klimacie znalazłam u niej piękną szklaną ramkę. Taką bardzo chciałabym mieć...Co chwilę wkładałabym do niej coś innego.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...